Bardzo dobry wynik Prawa i Sprawiedliwości w wyborach do Parlamentu Europejskiego oznacza przyszłe poważne zmiany w rządzie. Ostateczne wyniki mamy poznać w ciągu kilku godzin. PKW po przeliczeniu 99,25 proc. obwodowych komisji podała następujące wyniki: PiS - 45,57 proc.; KE - 38,29 proc.; Wiosna - 6,04 proc.; Konfederacja - 4,55 proc.; Kukiz'15 - 3,70 proc.; Lewica Razem - 1,24 proc.

Kiedy mogłoby dojść do rekonstrukcji rządu? Dziennikarz RMF FM Patryk Michalski nieoficjalnie przedstawia dwa scenariusze. Pierwszy z nich zakłada przeprowadzenie rekonstrukcji rządu do końca tygodnia. Drugi - dopiero w przyszłym tygodniu - po 4 czerwca. 

Ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie najprawdopodobniej jutro podczas zaplanowanego spotkania władz PiS-u przy Nowogrodzkiej.

Ministerialne teki będą musieli oddać minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński, a także szefowa ministerstwa edukacji Anna Zalewska. To dwie przesądzone zmiany w rządzie.

Jako następca Zalewskiej na stanowisku szefa MEN wymieniany jest poseł PiS Dariusz Piontkowski, dziś członek komisji edukacji.

Każdemu mojemu następcy będę życzył powodzenia i będę trzymał za niego kciuki - mówił o poranku w RMF FM Joachim Brudziński. Nie chciał potwierdzić informacji, że Elżbieta Witek będzie jego następczynią w MSWiA. Jest politykiem niezwykle doświadczonym, kompetentnym. Czy zostanie ministrem? To jest decyzja pana premiera Mateusza Morawieckiego. Nie mam takiej wiedzy - dodał.

Tyle jeśli chodzi o teki, ale wciąż nie wiadomo, czy władze PiS będą szukały zastępstwa dla Beaty Kempy, która odpowiadała za pomoc humanitarną. Nie wiadomo też, czy ktoś zastąpi Beatę Szydło w fotelu wicepremiera i szefowej komitetu społecznego rady ministrów. 

Z PiS mandaty do PE otrzymali także Bielan, Patryk Jaki, Jacek Saryusz-Wolski oraz Beata Mazurek. 

Opracowanie: