To jest dobre prawo każdej partii - tak Bronisław Komorowski skomentował decyzję władz PSL, by nie popierać żadnego z kandydatów w drugiej turze wyborów prezydenckich. Dodał jednak, że będzie bardzo wdzięczny, gdy część działaczy PSL i wyborców Waldemara Pawlaka zagłosuje na niego.

Marszałek Sejmu podkreślił też, że ma liczne sygnały świadczące o tym, że konkretne osoby z gremiów kierowniczych PSL zamierzają udzielić mu poparcia, a niektóre z nich już to zrobiły. Jako przykład wymienił nazwisko europosła Stronnictwa Jarosława Kalinowskiego.

Komorowski dodał, że cieszą go również wyrazy poparcia, które uzyskał na wiecu wyborczym we Włocławku ze strony Unii Pracy, a także prezydenta miasta Andrzeja Pałuckiego, który jest działaczem SLD.

Do wyborców PSL uśmiecha się też Kaczyński

To jest dokładnie to, czego się spodziewałem. Nie jestem tym w najmniejszym stopniu zaskoczony - tak z kolei decyzję władz PSL skomentował w pomorskim Łebieniu Jarosław Kaczyński.

On również dodał jednak, że liczy na znaczne poparcie ze strony wyborców Stronnictwa. Szef PiS jest przekonany, że jego odpowiedź na pytania postawione przez władze PSL - jak mówił: odpowiedź generalnie całkowicie pozytywna, jeśli chodzi o postawione sprawy - da do myślenia wyborcom partii i zapewni mu znaczne poparcie z ich strony.