Za 175 tysięcy dolarów sprzedano w czasie targów sztuki współczesnej Art Basel w Miami obraz, przedstawiający Michaela Jacksona w zbroi, siedzącego na koniu. Dzieło zamówił w ubiegłym roku sam król popu u nowojorskiego artysty Kehinde Wileya. Nie doczekał jednak końca prac.

Obraz o wymiarach 3,5 metra na 3,1 metra przedstawia siedzącego na białym koniu Jacksona w złotej i srebrnej zbroi. Nad głową piosenkarza cherubin trzyma wieniec laurowy. Autor malowidła Kehinde Wiley wzorował się na portrecie konnym króla Filipa II autorstwa Rubensa. Przyznał, że gdy po raz pierwszy skontaktowano się z nim w sprawie portretu Jacksona, myślał, że to żart. Dopiero po rozmowie z samym piosenkarzem zapadła decyzja, że prześle mu różne historyczne obrazy, z których ten wybierze model dla swojej podobizny.

Portret Jacksona za blisko dwieście tysięcy dolarów kupił w niedzielę wieczorem anonimowy kolekcjoner z Niemiec.