Ratowanie tego co się da z zalanego terenu - tak upływa środa w Dobrzykowie pod Płockiem. Zakończyła się ewakuacja ludzi - teraz więc amfibie pływają po sprzęt rolniczy i pozostawione zwierzęta.

Na miejscu są cztery wojskowe amfibie, które na zmianę co kilkanaście minut wypływają, aby spróbować przywieść na suchy ląd to, co zostało jeszcze na zalanym terenie. Przed chwilą udało się przywieść kolejne dwa samochody i kolejne dwa ciągniki. Na brzegu powstaje już mały parking. Za każdym razem, gdy przypływa kolejna amfibia, ustawia się wokół niej grupa ludzi. Każdy chce się z nią zabrać, każdy chce zobaczyć, co nie jest zalane, co można jeszcze uratować i przywieść.