"Rzeczpospolita" ujawnia nowe informacje ws. Marka Falenty – biznesmena skazanego w aferze podsłuchowej. Dziennik podaje, że pisał on nie tylko do lidera Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego i prezydenta Andrzeja Dudy, ale także do premiera Mateusza Morawieckiego.

"Rzeczpospolita" ujawnia nowe informacje ws. Marka Falenty – biznesmena skazanego w aferze podsłuchowej. Dziennik podaje, że pisał on nie tylko do lidera Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego i prezydenta Andrzeja Dudy, ale także do premiera Mateusza Morawieckiego.
Marek Falenta / Tomasz Gzell /PAP

Jak podaje "Rzeczpospolita", nie wiadomo dokładnie, co Marek Falenta napisał w liście do Mateusza Morawieckiego. "Według naszych nieoficjalnych informacji podał w nim więcej szczegółów niż w liście do prezydenta" - czytamy w dzienniku. Pismo pozostało bez odpowiedzi.

Z informacji "Rzeczpospolitej" wynika, że Kancelaria Prezydenta Andrzeja Dudy popełniła błąd i zakwalifikowała prywatny list Marka Falenty jako kolejny, trzeci już wniosek o ułaskawienie. "Ruszyła machina proceduralna - został skierowany do prokuratora generalnego, a stamtąd do warszawskiego sądu, który skazywał Falentę" - podaje dziennik.


Więcej na ten temat w "Rzeczpospolitej"