Brak zapowiedzi megafonowej o opóźnieniu pociągu i błąd w wywieszonym na dworcu rozkładzie - takie uchybienia wykrył Urząd Transportu Kolejowego po wprowadzeniu nowego rozkładu jazdy. Kontrola potrwa trzy dni i obejmie 35 dworców kolejowych w całej Polsce.

Dyrektor Urzędu Transportu Kolejowego podkreśla, że na razie kontrola nie wykazała "drastycznych nieprawidłowości".

Znane są już wstępne wyniki kontroli na dworcach warszawskich - Centralnym, Zachodnim, Śródmieście i Wschodnim. Urzędnicy wykryli, że na Dworcu Zachodnim nie było informacji megafonowej o opóźnieniu pociągu relacji Białystok-Wrocław, a jego opóźnienie sięgało 70 minut. Na Centralnym wśród nowych rozkładów jazdy jedna z tablic zawierała nieaktualne informacje. Te zostały już usunięte.

Korekta rozkładu jazdy weszła w życie 1 marca i będzie obowiązywać do końca maja tego roku. Zmiany w kursowaniu pociągów wynikają z remontów prowadzonych przez PKP Polskie Linie Kolejowe i są mniejsze niż w przypadku tych z grudnia, gdy zmienił się roczny rozkład kolejowy. Przewoźnicy ograniczą od marca m.in. liczbę pociągów z Warszawy do Łodzi i z Warszawy do Gdyni. Czas przejazdu wydłuża się o kilkanaście minut.