Od poniedziałku - już każdego dnia - będzie się odbywać rejestracja dwóch roczników na szczepienia przeciwko Covid-12. 26 kwietnia na przyjęcie preparatu będzie mogło zapisać się ponad milion osób: to ci, którzy w tym roku kończą 47 i 46 lat.

Szef KPRM Michał Dwprczyk zapowiedział przyspieszenie procesu szczepień we wtorek. Od poniedziałku przyspieszamy. Od poniedziałku będziemy rozpoczynali rejestracje każdego dnia dwóch roczników - oświadczył minister.

Jutro ruszają zapisy dla osób urodzonych w latach 1974-75, czyli dla 47- i 46-latków. We wtorek 27 kwietnia zostanie otwarta rejestracja dla 45- i 44-latków. 

W środę 28 kwietnia zapisywać będą mogli się urodzeni w 1978 i 1979 roku, w czwartek 29 kwietnia roczniki 1980 i 1981, w piątek 30 kwietnia - 1982 i 1983, a w sobotę 1 maja urodzeni w latach 1984-1985.

W kolejnym tygodniu w poniedziałek 3 maja będą mogli się zarejestrować roczniki 1986 i 1987, we wtorek 4 maja urodzeni w latach 1988-1989, w środę 5 maja z lat 1990 i 1991, w czwartek 6 maja ci urodzeni w 1992 i 1993 roku, w piątek 7 maja roczniki od 1994 do 1996, w sobotę 8 maja urodzeni pomiędzy 1997 a 1999 roku, a w niedzielę 9 maja roczniki od 2000 do 2003.

We wtorek 28 kwietnia zostanie uruchomiona rejestracja dla osób między 30 a 39 rokiem życia, które wcześniej zgłosiły gotowość zaszczepienia się za pośrednictwem formularza.

To ponad 400 tysięcy osób - zaznaczył minister. 4 maja rozpoczniemy rejestrację osób między 18 a 29 rokiem życia. To też osoby, które między styczniem a marcem wypełniły formularz chęci zaszczepienia - poinformował Dworczyk. Jak dodał, dotyczy to 340 tys. osób.

Mniej szczepionek dotrze do Polski

Jednocześnie w sobotę pojawiła się informacja, że w najbliższym tygodniu do Polski dotrze o milion sto tysięcy szczepionek mniej.

Jak poinformował Dworczyk, mniejsza dostawa szczepionek może "wywołać sytuację, że w niektórych punktach pacjenci zapisani na ten tydzień dostaną informację, że ich szczepienie będzie nieco przesunięte". 

Problemy dotyczą głównie preparatu AstraZeneka - nie dojedzie 800 tysięcy dawek tej szczepionki. 

W dodatku ze względu na zmniejszone dostawy, rząd - jak dodaje Michał Dworczyk - spowolni otwieranie punktów szczepień powszechnych. Natomiast - jak zapewnił - harmonogram zapisów na szczepienia nie jest zagrożony.