Komisja Europejska w związku z koronawirusem zapowiada kolejne wspólne zakupy artykułów brakujących na unijnych rynkach. Jak donosi dziennikarka RMF FM, w europarlamencie, na sali świecącej pustakami unijna komisarz ds. zdrowia Stella Kyriakides ogłosiła kilka nowych działań podjętych w związku z epidemią.

Komisarz Stella Kyriakides zapowiedziała, że wkrótce zostanie rozpisany unijny przetarg, tym razem na testy i respiratory. 

Testów brakuje już w wielu krajach. Informowała o tym np. Belgia, która dziennie wykonuje około 500 testów. Ponadto alarmuje, że z powodu "niedoboru odczynników" na razie będą badane tylko najbardziej pilne próbki.

Polska w zeszłym tygodniu podpisała mechanizm o wspólnych przetargach, więc będzie mogła wziąć w nim udział. Pierwszy dotyczył zakupu maseczek i rękawic, ale Polska jeszcze w nim nie uczestniczyła. Minister Łukasz Szumowski po podpisaniu tego mechanizmu w Brukseli zapowiedział, że jest przekonany, że KE ogłosi także nowy przetarg na środki ochrony osobistej, bo nie wszystkie kraje UE wzięły udział w pierwszym przetargu.

Nikolina Brnjac, przedstawicielka Chorwacji, która przewodniczący w tym półroczu UE, zapowiedziała na czwartek telekonferencję unijnych ministrów edukacji, którzy mają skoordynować działania wobec szkół. Chodzi o to, kiedy należy zamykać szkoły czy uniwersytety.

Nieliczni eurodeputowani, którzy przyjechali na i tak znacznie skróconą sesję, wzywali kraje UE do pomocy Włochom, do dzielenia się środkami ochrony osobistej i lepszej koordynacji działań. Zwracano np. uwagę na to, że jedne kraje odwołują mecze i masowe imprezy, a inne jeszcze tego nie robią.

W trakcie sesji PE przewodniczący Parlamentu Europejskiego Włoch David Sassoli poinformował, że w związku z tym, że w ostatni weekend był we Włoszech, będzie uczestniczył w obradach PE ze swojego domu w Brukseli.

Opracowanie: