Robert Kubica był ósmy na mecie wyścigu o Grand Prix Hiszpanii. Zwyciężył Australijczyk Mark Webber z Red Bull-Renault. Tuż za nim finiszowali Hiszpan Fernando Alonso z Ferrari i kolega Webbera z zespołu Niemiec Sebastian Vettel.

Webber miał w drugiej części dystansu spory problem z oponami, które mocno zniszczyły się na chropowatej nawierzchni Catalunyi. W końcówce Australijczyk musiał więc nieco zwolnić, by uniknąć przetarcia opon.

Nie uniknął tego natomiast Lewis Hamilton z McLaren-Mercedes, któremu na przedostatnim okrążeniu eksplodowało przednie lewe koło. Brytyjczyk zakończył występ na poboczu. Został co prawda sklasyfikowany na 14. miejscu, ale nie dowiózł do mety pozycji wicelidera wyścigu. Gdyby ukończył go za Webberem, zostałby nowym liderem mistrzostw świata.

To była cena taktyki na jeden "pit stop", która w przypadku agresywnej jazdy Brytyjczyka jest bardzo ryzykowna. Rywalizację ukończyli natomiast - mimo tylko jednej zmiany opon - m.in. Webber, Alonso, czwarty w stawce Niemiec Michael Schumacher z Mercedes GP-Petronas, piąty Brytyjczyk Jenson Button z McLaren-Mercedes, szósty Brazylijczyk Felipe Massa z Ferrari, siódmy Niemiec Adrian Sutil z Force India-Mercedes czy ósmy Kubica.

Z czołówki tylko Vettel dwukrotnie pojawił się w alei serwisowej. Choć nie miał kłopotu z oponami, to i tak w końcówce musiał zwolnić. Miał jednak bezpieczną przewagę nad Schumacherem. Do ostrożniejszej jazdy zmusiły go niesprawne hamulce, które utrudniały spowalnianie tempa przy wchodzeniu w zakręty.

W czołówce zaczęło się bez przetasowań

Tuż po zapaleniu zielonego światła do przodu ruszył Webber startujący z pole position, a za nim podążył Vettel, blokując atakującego Hamiltona. Przed wejściem w pierwszy wiraż Niemiec zjechał na wewnętrzną część toru i uniemożliwił mistrzowi świata z 2007 roku atak. Czwartą pozycję z kwalifikacji utrzymał Alonso.

Do kilku przetasowań doszło natomiast za ich plecami. Najlepiej rozpoczął wyścig Hiszpan Jamie Alguersuari z Toro Rosso-Ferrari, który na pierwszej prostej przesunął się z 16. pozycji na dziewiątą. Wyprzedził m.in. Kubicę, który stracił trzy lokaty i znalazł się na dziesiątym miejscu.

Polak zjechał do wewnętrznej strony, ale tam zrobił się swoisty korek przy wejściu w pierwszy wiraż. Zyskali na tym kierowcy jadący po zewnętrznej części toru. Na dodatek przy wyjeździe w bolid Kubicy uderzył Pedro de La Rosa z BMW Sauber-Ferrari. Hiszpan uszkodził sobie przez to tylne prawe koło i musiał zjechać do alei serwisowej.

Kubica nie ucierpiał w tym starciu, ale później długo nie mógł poradzić sobie z Alguersuarim. Znalazł się przed nim dopiero po zmianie opon, na którą zdecydował się na 16. okrążeniu. Niemal do samego końca Polak bezskutecznie gonił Sutila, a awans na ósmą lokatę dało mu wypadnięcie z toru Hamiltona. Drugi kierowca Renault Rosjanin Witalij Pietrow zakończył GP Hiszpanii na 11. miejscu.

Button wciąż na czele klasyfikacji generalnej

Po pięciu z 19 tegorocznych startów na prowadzeniu w MŚ utrzymuje się broniący tytułu Button, z dorobkiem 70 punktów. Nowym wiceliderem jest Alonso - 67, a trzeci jest Vettel - 60, przed Webberem - 53.

Z drugiej na piątą pozycję spadł Niemiec Nico Rosberg z Mercedes GP-Petronas - 50 pkt, a po jednym punkcie do niego tracą Hamilton i Massa. Obaj są przed ósmym w stawce Kubicą - 44.

Na czele rywalizacji konstruktorów wciąż jest McLaren-Mercedes - 119 pkt, przed Ferrari - 116 i Red Bull-Renault - 113. Zespół Renault jest piąty - 50, a wyprzedza go jeszcze Mercedes GP-Petronas - 72.

Wyniki GP Hiszpanii

1. Mark Webber Australia/Red Bull-Renault 1:35.44,101
2. Fernando Alonso Hiszpania/Ferrari strata 24,065
3. Sebastian Vettel Niemcy/Red Bull-Renault 51,338
4. Michael Schumacher Niemcy/Mercedes GP-Petronas 1.02,195
5. Jenson Button W.Brytania/McLaren-Mercedes 1.03,728
6. Felipe Massa Brazylia/Ferrari 1.05,767
7. Adrian Sutil Niemcy/Force India-Mercedes 1.12,941
8. Robert Kubica Polska/Renault 1.13,677
9. Rubens Barrichello Brazylia/Williams-Cosworth 1 okr.
10. Jaime Alguersuari Hiszpania/Toro Rosso-Ferrari 1 okr.