Włosi zostali mistrzami Europy. Podopieczni Roberto Manciniego pokonali w rzutach karnych Anglię 3:2. Po mistrzostwo Europy sięgnęli po raz drugi w historii - poprzednio w 1968 roku. Dwukrotnie przegrali finał - w 2000 i 2012 roku.

Zasłużyliśmy na zwycięstwo. Było coś magicznego w powietrzu. Cieszymy się, bo to coś wspaniałego. Mimo szybko straconego gola zawsze przeważaliśmy. Po tym triumfie chcemy jutro świętować ze wszystkimi Włochami, bo na to zasługują - powiedział kapitan reprezentacji Włoch Giorgio Chiellini.

Przeszliśmy do historii. Zasłużyliśmy na to. Jesteśmy wyjątkową grupą, kochamy się. Nikt w nas nie wierzył, ale oto jesteśmy tutaj. Przed serią rzutów karnych byłem wyciszony i dobrze wiedziałem, co mam robić - zaznaczył bramkarz reprezentacji Włoch Gianluigi Dunnarumma.

Rozegraliśmy wielki mecz, teraz jesteśmy legendą. Teraz jadę na wakacje razem z Giorgio Chiellinim i będę próbował go przekonać, żeby pozostał w reprezentacji do najbliższego mundialu - podkreślił obrońca reprezentacji Włoch Leonardo Bonucci.

To był przepiękny wieczór, który przyniósł tam tak wiele radości. Od pierwszego dnia mieliśmy nadzieję na zwycięstwo, teraz chcemy już tylko świętować. Graliśmy nasz futbol. To jest siła Włoch - walczyliśmy i pociliśmy się do ostatniej sekundy - mówił obrońca reprezentacji Włoch Emerson.