Nie tylko Ukraińcy Witalij i Władimir Kliczkowie są zainteresowani boksowaniem z Tomaszem Adamkiem. Amerykański trener Aleksandra Powietkina Teddy Atlas przyznał w rosyjskich mediach, że w przyszłym roku możliwy jest pojedynek jego podopiecznego z Polakiem.

Podoba mi się styl Adamka. Robi dokładnie to, co powinien, aby pokazać się w kategorii ciężkiej. I tak myślę, że nie można wykluczyć, iż się z nim spotkamy. Ale jeszcze nie teraz, w przyszłym roku. Bój rosyjsko-polski cieszyłby się sporym zainteresowaniem - stwierdził Atlas.

34-letni polski pięściarz po zdobyciu pasów mistrza świata w wagach półciężkiej i junior ciężkiej, przeniósł się do najwyższej kategorii. Wygrał cztery pojedynki, m.in. z Andrzejem Gołotą i Amerykaninem Michaelem Grantem, a 9 grudnia zmierzy się w Newark niedaleko Nowego Jorku z mającym włoskie korzenie Vinnym Maddalone.

Powietkin jest od Adamka trzy lata młodszy, ale również coraz bliżej walki mistrzowskiej w wadze ciężkiej. Niedawno odrzucił jednak propozycję potyczki z Władimirem Kliczką o tytuły federacji IBF i WBO. Rosjanin i jego szkoleniowiec twierdzą, że jest jeszcze trochę za wcześnie na potyczkę takiej rangi. W październiku Sasza ma zaplanowane dwa występy ringowe, lecz ze znacznie mniej wymagającymi przeciwnikami.