Inspektorzy Najwyższej Izby Kontroli wchodzą do MSZ. NIK rozpoczyna dziś w resorcie dyplomacji kontrolę doraźną w związku z doniesieniami na temat tzw. afery wizowej.

"Jestem bardzo ciekawy, co dokładnie wykaże ta kontrola" - pisał, zapowiadając kontrolę prezes NIK Marian Banaś. Dodał, że "możemy być świadkami jednej z największych afer w najnowszej historii Polski".

W połowie września Banaś w Popołudniowej rozmowie RMF FM pytany był o aferę wizową.

Jeśli te informacje się potwierdzą, kontrola jest absolutnie konieczna. Otrzymaliśmy taki wniosek i analizujemy. W najbliższym czasie podejmiemy decyzję - mówił Banaś wyjaśniając, że do kontroli może dojść w trybie doraźnym i oznacza to, że może odbyć się w ciągu tygodnia-dwóch. To rzecz bardzo oczekiwana przez opinię publiczną - zaznaczał szef NIK.

Afera wizowa w Polsce

31 sierpnia premier Mateusz Morawiecki odwołał Piotra Wawrzyka z funkcji sekretarza stanu w MSZ. Resort dyplomacji uzasadniał wtedy, że powodem tej decyzji był "brak satysfakcjonującej współpracy". 

Na początku września "Gazeta Wyborcza" napisała, że Piotr Wawrzyk, odpowiedzialny wówczas w MSZ za sprawy konsularne i wizowe, okazał się autorem projektu rozporządzenia w sprawie ułatwień wizowych dla robotników tymczasowych z około 20 krajów, w tym krajów islamskich. Według gazety zakładało ono możliwość zatrudnienia w Polsce do 400 tys. pracowników. Dziennik napisał, że "z nieoficjalnych informacji wyłania się jednak obraz afery korupcyjnej, która umożliwiała napływ do Europy dziesiątków tysięcy imigrantów za pośrednictwem międzynarodowych firm rekrutacyjnych".

Portal Onet podał potem, że "ściągani przez ekipę Wawrzyka Hindusi udawali ekipy filmowe z Bollywood", a za przerzucenie do Ameryki każdy płacił 25-40 tys. dol. Według portalu jedna z grup przyjechała do Polski po naciskach wiceministra, a potem udała się do Meksyku. Stamtąd próbowała się przedostać do USA, po czym amerykańskie służby ostrzegły polskie władze o stworzonym w ten sposób kanale przerzutowym nielegalnych imigrantów.

Szef resortu dyplomacji zdecydował m.in. o przeprowadzeniu kontroli i audytu w Departamencie Konsularnym MSZ oraz wszystkich placówkach konsularnych RP oraz o zwolnieniu ze stanowiska dyrektora Biura Prawnego i Zarządzania Zgodnością w MSZ Jakuba Osajdy.

Śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy wydawaniu wiz prowadzi ponadto Prokuratura Krajowa. Zarzuty postawiono siedmiu osobom; trzy osoby zostały tymczasowo aresztowane.