Wbrew temu, co w piątek ogłosiła minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, na razie Komisja Europejska nie potwierdza, że Polska spełnia 3 warunki niezbędne do uruchomienia funduszy spójności wartych 76 mld euro (z budżetu na lata 2021-2027). Dzisiaj jeszcze KE nie zwróciłaby Polsce pieniędzy za żadną fakturę, chociaż wszystko jest na dobrej drodze - ustaliła brukselska korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon.

Pełczyńska-Nałęcz: Mamy potwierdzenie z KE - Polska spełnia 3 ostatnie warunki

Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w piątek wieczorem napisała na platformie X: "Mamy potwierdzenie z KE - Polska spełnia 3 ostatnie warunki niezbędne do pełnego uruchomienia funduszy strukturalnych - 76 mld euro na realizację programów do 2027 r.". 

Rzecznik KE: Analizujemy pismo przedłożone przez polskie władze

Na razie Polska zrobiła pierwszy krok w sprawie pierwszego warunku wypłaty, który dotyczy wymogów Karty Praw Podstawowych, czyli zapewnienia procedury odwoławczej (możliwości składania skarg), a więc niezależności sądownictwa. Warszawa przesłała w środę tzw. samoocenę. 

"Polska oficjalnie poinformowała Komisję, że według niej spełniła warunek niezbędny w obszarze niezawisłości sądów" - przekazał RMF FM rzecznik Komisji Europejskiej Stefan de Keersmaecker. KE teraz ocenia ten wniosek. "Analizujemy pismo przedłożone przez polskie władze, by ocenić, czy Polska spełnia warunek w dziedzinie niezależności sądownictwa" - dodał. KE zgodnie z rozporządzeniem o unijnych funduszach powinna to zrobić "jak najszybciej" - "najdalej za 3 miesiące".

Ten jest oczywiście najważniejszy, bo determinuje wypłatę całej sumy - 76 mld euro - przewidzianej dla Polski.

Co z dwoma pozostałymi warunkami?

By odblokować pieniądze, polskie władze muszą spełnić jeszcze dwa warunki, o których brukselska korespondentka RMF FM informowała jako pierwsza 14 stycznia. "Dwa pozostałe warunki nie są jeszcze spełnione" - przekazał RMF FM de Keersmaecker. Od nich uzależnione są wypłaty w dziedzinach transportu i ochrony zdrowia. 

By uzyskać dostęp do funduszy na drogi i szpitale musi przedstawić KE: plan inwestycji transportowych (wdrożenie "kompleksowego planowania transportu") oraz plany potrzeb inwestycyjnych w sektorze zdrowia ("strategiczne ramy polityki w zakresie opieki zdrowotnej i opieki długoterminowej"). W tych sprawach trwają rozmowy pomiędzy Polską a KE. 

Zanim KE zacznie wypłacać Polsce pieniądze z funduszy strukturalnych może jeszcze minąć kilka miesięcy. Odblokowanie funduszy może ułatwić udział Polski w Prokuraturze Europejskiej. Chodzi o to, ze unijne pieniądze będą w Polsce lepiej chronione - przekazał RMF FM urzędnik KE.

Opracowanie: