Podwodny wulkan wyższy od paryskiej wieży Eiffela i bardziej rozległy od Rzymu odkryli włoscy naukowcy około 40 kilometrów od południowych wybrzeży Sycylii.

Giovanni Lanzafame z włoskiego instytutu geofizyki powiedział, że podwodny stożek mierzy 400 metrów, ma 30 km długości i 25 kilometrów szerokości. To największy podwodny wulkan we Włoszech. Stożek pozostaje "w uśpieniu".

Pierwsze erupcje wulkanu zanotowano już w III wieku p.n.e., ostatnią w XIX wieku. Do tej pory przypuszczano, że niewielkie wybuchy, do których dochodziło w różnych punktach pod wodą, wynikały z obecności kilku małych wulkanów. Lanzafame od ponad roku szukał dowodów na to, że wszystkie są ze sobą powiązane. Udało mu się to wykazać za pomocą nowoczesnego sprzętu badawczego.

Badacze z Włoskiego Narodowego Instytutu Geofizyki i Wulkanologii nazwali stożek Empedokles, upamiętniając w ten sposób starożytnego filozofa z Akragas, który opisał cztery klasyczne żywioły: ziemię, powietrze, ogień i wodę. Według legendy, Empedokles zginął rzucając się w krater Etny - innego, największego w Europie aktywnego wulkanu. Etna leży około 100 kilometrów na północny wschód od miejsca odkrycia.