W Sankt Petersburgu rozpoczęły się przygotowania do piątkowej ceremonii pochówku żony cara Aleksandra III – Marii Fiodorowny Romanowej. Szczątki matki ostatniego cara Rosji - Mikołaja II, powróciły do kraju na pokładzie statku duńskiej marynarki wojennej.

Fakt, że była pochowana w Danii, był sprzeczny z naszą rosyjską tradycją. Żona powinna być pochowana obok męża. Po 80 latach wreszcie tak będzie - podkreślił znaczenie ceremonii Siergiej Miroszniczenko, dyrektor rosyjskich archiwów państwowych.

Zmarła w 1928 r. carowa – księżniczka duńska, chciała spocząć w Petersburgu obok grobu męża w soborze Piotra i Pawła. Wkrótce jej wola zostanie wypełniona.