Podawanie na opakowaniach wartości kalorycznej produktów to za mało - przekonują brytyjscy dietetycy i proponują nowy sposób kontrolowania wagi. Jak podkreślają, powinien on przemówić do osób, które myślą o zdrowym trybie życia i szczupłej sylwetce.

Brytyjscy dietetycy sugerują, żeby na opakowaniach produktów żywnościowych podawać czas intensywności ćwiczeń, potrzebnych do spalenia zawartych w jedzeniu kalorii. To wyraźnie powiąże małą przyjemność wynikającą z jedzenia z dużym wysiłkiem koniecznym potem do pozbycia się nadmiaru wagi pozbyć.

Autorzy pomysłu liczą, że jeśli nabywca słodzonego napoju gazowanego dowie się np. że po to, by pozbyć się zawartych w nim kalorii będzie musiał przez 26 minut intensywnie spacerować, dwa razy się zastanowi i być może wybierze wodę.