Czwartek jest kolejnym deszczowym dniem w austriackim Bad Waltersdorf, gdzie piłkarska reprezentacja Polski przygotowuje się do gry w mistrzostwach Europy. Polscy piłkarze z nadzieją patrzą w niebo, ale nic nie wskazuje na to, by pogoda miała się szybciej poprawić. Czy w niedzielę czeka nas zatem mecz w wodzie, czyli powtórka z 1974 roku, gdy po zaciętym meczu Polska przegrała z Niemcami mecz o finał mistrzostw świata?

Boiska w miejscowym ośrodku sportowym, z których korzystają kadrowicze, są znów grząskie i mokre. Zobacz to sam w filmowej relacji wysłannika RMF FM Pawła Żuchowskiego:

Polscy piłkarze mieszkają w położonym na wzgórzu hotelu "Der Steirerhof", który na czas ich pobytu zamienił się w twierdzę. Nic dziwnego, bowiem trener Leo Beenhakker szukał azylu dla swoich podopiecznych. Nikt spoza sztabu reprezentacji nie ma dostępu do zawodników, może poza kuracjuszami z "Thermenpark" (parku termalnego). Oni jednak przyjechali tutaj korzystać z kąpieli w basenach termalnych - z naturalną ciepłą wodą, a nie rozprawiać o futbolu.

Zła pogoda w Austrii - padający od kilku dni intensywny deszcz to problem wszystkich drużyn - mówił na konferencji prasowej trener polskiej reprezentacji na Euro 2008. Dzisiaj wykorzystaliśmy ten czas na odprawę; chłopcy mieli okazję zobaczyć nagranie DVD już w kontekście przygotowań do meczu z reprezentacją Niemiec, dlatego nie widzę problemu w tym, że pogoda nie dopisała - powiedział Leo Beenhakker.

Spokojne na co dzień Bad Waltersdorf w czasie złej pogody praktycznie całkowicie zamiera. Na dość stromej drodze, prowadzącej z hotelu piłkarzy do położonych dwa kilometry niżej boisk, spotkanie kogokolwiek jest rzadkością. Fatalna aura sprawiła, że w Bad Waltersdorf jest niewielu kibiców z Polski. Zawiedzeni są sprzedający napoje tuż przy kameralnym stadionie, którzy oczekiwali łatwego zysku.

Małe butelki wody mineralnej i coli kosztują po 2 - 2,20 euro, piwo - od 2,70 euro, czyli sporo drożej niż w dużym sklepie samoobsługowym w centrum miejscowości. Deszcz nie przeszkadza tylko kwiatom, których jest tutaj mnóstwo. Robią wrażenie nie tylko na Polakach - w 2003 roku Bad Waltersdorf został uznany najpiękniej ukwieconą wioskę Europy.