​"Kora była cudowną osobą (...) to był wulkan energii po prostu" - wspomina zmarłą dzisiaj wokalistkę Korę Sipowicz Milo Kurtis, współzałożyciel zespołu Maanam, do którego później dołączyła artystka. "Ludzie bardzo dużo mówią tylko o jej muzyce, a to była także wybitna intelektualista" - mówił muzyk w rozmowie z Katarzyną Sobiechowską-Szuchtą.

​"Kora była cudowną osobą (...) to był wulkan energii po prostu" - wspomina zmarłą dzisiaj wokalistkę Korę Sipowicz Milo Kurtis, współzałożyciel zespołu Maanam, do którego później dołączyła artystka. "Ludzie bardzo dużo mówią tylko o jej muzyce, a to była także wybitna intelektualista" - mówił muzyk w rozmowie z Katarzyną Sobiechowską-Szuchtą.
Kora zmarła w wieku 67 lat / Lech Muszyński /PAP

Kurtis założył Maanam razem z Markiem Jackowskim. Początkowo byli zespołem akustycznym, do czasu pojawienia się Kory. Ona śpiewała. Pamiętam jeden utwór, który wtedy zaśpiewała, "Chryzantemy złociste", to taki szlagier przedwojenny jeszcze - wspomina Kurtis.

Kora była cudowną osobą, ale ona dążyła do śpiewania rocka po prostu, dlatego ja odszedłem z Maanamu. To była bardzo energetyczna osoba, wulkan energii po prostu - mówi Kurtis o wokalistce.

Wspomina, że dopiero jak Maanam stał się zespołem rockowym, to zaczęła się jego ogólnopolska kariera. W początkowym okresie, gdy w trójkę występowaliśmy, to był taki zespół niszowy. Mieliśmy co prawda zawsze pełne sale, ale tylko dla ludzi, którzy wiedzieli. O nas się nie pisało w gazetach, w radiu się nie mówiło - mówi. Mówi, że dopiero dzięki Korze wszystko się zmieniło. Ja zawsze ją podziwiałem, to właśnie wtedy była spełnioną artystką - mówi w rozmowie z RMF FM.

Ludzie bardzo dużo mówią o jej muzyce, ale to również była wybitna intelektualista. Dla mnie to ona była filozofem i zajmowała się filozofią również. Bardzo dużo czytała, prawie nie oglądała telewizji. No rozmawiało się z nią o sprawach, no o głębokich sprawach, nie gadaliśmy o polityce na przykład, bo nie to, że się nie interesowała polityką, bo ją zawsze otaczała - wspomina. Kora była bardzo świadoma i swojej wartości, i tego co robi, i tego gdzie idzie - podkreślił Kurtis.

Muzyk postanowił także opowiedzieć anegdotę o Korze. Ja pochodzę z Grecji, mój ojciec urodził się na wyspie Naksos, to jest największa wyspa na Cykladach. Okazało się, że ze względu na okoliczności polityczne Kora mogła pojechać na Naksos, a ja jeszcze nie mogłem wtedy. Także Kora była na mojej wyspie, z której ja pochodzę, pierwsza, przed mną. Tak jej się tam spodobało, że jak wróciła to zaczęła mi opowiadać, tak to pięknie jest w Grecji, jaka wspaniała wyspa i napisała utwór "Cykady na cykladach" - mówi Kurtis.

Kora, czyli Olga Aleksandra Sipowicz (primo voto Jackowska) urodziła się 8 czerwca 1951 roku w Krakowie. Była wokalistką rockową i autorką tekstów piosenek. W latach 1976-2008 była liderką zespołu Maanam.

Od kilku lat zmagała się z chorobą nowotworową.

(az)