Ratownicy GOPR odnaleźli zwłoki poszukiwanego od niedzieli księdza z Piwnicznej w Małopolsce. 74-latek znajdował się ok. 300 metrów od szlaku niedaleko potoku w miejscu zwanym Koszary Łopuszańskie.


Ksiądz prawdopodobnie schodząc w niedzielę w zadymce śnieżnej z Turbacza pomylił drogę i zmarł z wychłodzenia. W poszukiwaniach, które trwały niemal 9 godzin brało udział przeszło 60 ratowników GOPR z kilku grup i kilkunastu policjantów.

Poszukiwania były prowadzone w trudnych warunkach. Na grani ratownicy poruszali się w nawianym śniegu, który miał pół metra. Nie można było użyć żadnych pojazdów, bo samochody terenowe i quady nie radziły sobie w takich warunkach.