To był trudny sprawdzian i dla ludzi, i dla zwierząt. Policyjne konie ze Szczecina oraz oddziały prewencji starły się na poligonie z agresywnym tłumem. Choć to tylko ćwiczenia, wszystko wyglądało bardzo realistycznie.

Konie muszą nam zaufać, że wszystko się potoczy dobrze. Koń w sytuacji, że instynkt podpowiada mu, żeby się ratować, pozwala nam jednak iść w drugą stronę - tłumaczyła Agnieszka Kacprzak z referatu konnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.

(abs)