Co najmniej cztery osoby zginęły, a kilkanaście zostało rannych w wybuchu w meczecie w Kandaharze na południu Afganistanu. W chwili eksplozji trwały uroczystości upamiętniające zabitego w zamachu brata prezydenta Afganistanu Hamida Karzaja. Według agencji AFP, atak przeprowadził zamachowiec-samobójca.