Na dożywocie został skazany mężczyzna, który w kwietniu 2018 roku w Toronto w Kanadzie wjechał furgonetką w tłum pieszych. Zabił na miejscu 10 osób. 11. ofiara zmarła w szpitalu.

29-letni Alek Minassian został uznany za winnego zamordowania 10 osób i usiłowania zabójstwa 16 osób. Jedna kobieta zmarła później w związku z obrażeniami, jakich doznała podczas ataku samochodem. Sąd uznał tę kobietę za 11. ofiarę morderstwa.

Minassian będzie miał prawo do zwolnienia warunkowego za 25 lat.

W kwietniu 2018 roku furgonetka kierowana przez Minassiana staranowała ludzi na przejściu dla pieszych w Toronto. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia, jednak wkrótce został zatrzymany.

Podczas przesłuchania przez policję Minassian mówił, że w ten sposób chciał ukarać społeczeństwo za swoje nieudane relacje z kobietami. W mediach społecznościowych pojawiały się spekulacje, że zabójca mógł wzorować się na działaniach Elliota Rodgera, mieszkańca Kalifornii, który w 2014 roku, mszcząc się za swoje niepowodzenia uczuciowe, zabił sześć osób i ranił kilkanaście.