W Wielkiej Brytanii opublikowano informacje na temat wraku XVII-wiecznego okrętu, w którym o mało nie zginął przyszły król Anglii, Jakub II. Dane upubliczniono ze sporym poślizgiem – 15 lat!

Statek zatonął w 1682 roku. Według historycznych zapisów, zginęło wówczas wielu żeglarzy. Jego wrak znajduje się 45 kilometrów od północno-wschodnich wybrzeży Anglii. Został odkryty przez dwóch braci parających się nurkowaniem.

Poszukiwania zajęły im cztery lata. Były przez nich w całości finansowane. Bracia Julian i Lincoln Barnwell postanowili utrzymać znalezisko w tajemnicy, ponieważ znajduje się ono na międzynarodowych wodach terytorialnych. Dokładna lokalizacja nie została podana do wiadomości publicznej. Jej ujawnienie przyciągnęłoby innych poszukiwaczy skarbów, prawdopodobnie również z zagranicy.

Po natrafieniu na wrak HMS Gloucester, Brytyjczycy prywatnie zorganizowali akcję wydobycia historycznych artefaktów. Te większe usunięto przy współpracy z brytyjskim ministerstwem obrony.

Historyczny statek zatonął w 45 minut. Na jego pokładzie znajdowały się armaty i setki wartościowych przedmiotów. Część z nich wydobyta została na powierzchnię, łącznie z pokładowym dzwonem.

Zostaną wystawione na widok publiczny w przyszłym roku w muzeum miast Norwich.

Opracowanie: