Minister obrony Włoch Ignazio La Russa oświadczył dzisiaj, że włosko-libijski traktat o walce z nielegalną imigracją, zawarty w 2008 roku przez premiera Silvio Berlusconiego i Muammara Kadafiego, już nie obowiązuje. Dlatego Włochom grozi napływ uchodźców.

Konsekwencją faktu, że traktat Włochy-Libia już nie działa jest to, że my sądzimy, iż bardzo wielu imigrantów może przybyć przez Libię do nas, znacznie więcej, niż miało to miejsce wcześniej.- powiedział szef resortu włoskiej obrony. Odnosząc się do kryzysu imigracyjnego, jaki według rządu w Rzymie grozi Włochom, minister La Russa oświadczył: Słuszne są sankcje i słowa potępienia, ale Europa musi też wziąć na siebie odpowiedzialność za kryzys.

Nie można sobie wyobrazić tego, że z egoizmu północna Europa pozostawi samą Europę południową, w tym przypadku Włochy, stojące w obliczu kwestii libijskich uciekinierów - podkreślił minister obrony.

Na mocy traktatu o przyjaźni i współpracy włosko-libijskiej, uroczyście podpisanego latem 2008 roku, oba te kraje patrolowały wybrzeże i wody Morza Śródziemnego. To znacznie ograniczało napływ imigrantów z Libii, która przez długi czas była punktem nielegalnego przerzutu uciekinierów z Afryki.