Pierwsza taka szkoła powstaje w zamku w Mukaster w Wielkiej Brytanii. Podczas dwudniowego kursu odważni studenci będą mieli okazję na własnej skórze przekonać się czy duchy rzeczywiście istnieją.

Szczególną sławę w zamku sobie zyskała komnata arrasów, w której wielokrotnie słyszano płacz dziecka i odgłosy szybkiego biegania po schodach. Widziano w niej także zjawy. Według zapisków, jakie poczyniono w zamku na przestrzeniu stuleci, nikt po spędzeniu nocy w tym pomieszczeniu nie zdecydował się na drugą.

Zamek w Mukaster będzie wymarzonym miejscem dla tzw. szkoły duchów. Jedną z pomocy naukowych zostanie z pewnością biała dama, która straszy ponoć w ogrodach zamkowych. To „młody” duch dziewczyny, którą zamordowano w XIX wieku. Koszt takiego "strasznego" kursu to niecałe dwieście euro.