Co najmniej 13 osób zginęło, a ponad 50 zaginęło wskutek ataku tajfunu Wipha, który nawiedził Tokio. Zamknięto szkoły, odwołano setki połączeń lotniczych, transport publiczny jest sparaliżowany.Władze wydały zalecenie ewakuacji tysiącom osób.

Na szczęście poza zalanymi ulicami, powalonymi drzewami i uszkodzonymi liniami energetycznymi, nie zanotowano większych szkód.
 
Tajfun, któremu towarzyszą ulewne opady deszczu, spowodował wstrzymanie kursowania części pociągów podmiejskich w godzinach porannego szczytu. Pozostałe pociągi kursowały rzadziej, co spowodowało, że panował w nich tłok jeszcze większy niż zwykle.

Na wyspie Izu Oshima, na południe od Tokio, zanotowano w ciągu ub. 24 godzin 800 mm opadów, czyli więcej niż wynosi norma dla całego miesiąca.

Tajfun posuwa się obecnie w kierunku północno-wschodnim. Ma przejść w pobliżu uszkodzonej elektrowni atomowej Fukushima, która położona jest w odległości 220 km na północ od Tokio.

Operator elektrowni Tokyo Electric Power Corp. (TEPCO), który walczy z przeciekami skażonej radioaktywnie wody z systemu chłodzenia reaktorów, zapowiedział wstrzymanie wszelkich prac do czasu poprawy pogody. 

(mpw)