Część kurdyjskiego miasta Kobane na granicy syryjsko-tureckiej jest już w rękach dżihadystów. Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka Państwo Islamskie chce zdobyć to miasto, aby zapewnić sobie kontrolę nad całym obszarem wzdłuż granicy syryjsko-tureckiej. Kobane to trzecie co do wielkości kurdyjskie miasto w Syrii, położone kilka kilometrów od tureckiej granicy.

W Syrii dżihadyści z Państwa Islamskiego dotarli do wschodniej części miasta Kobane (Ajn al-Arab), gdzie na jednym z budynków zawiesili flagę  - poinformowała telewizja Reutera pokazując nagranie filmowe nakręcone z terytorium Turcji.

Doniesienia potwierdził turecki wojskowy, który zaznaczył, że takie same flagi dżihadyści wywiesili na zajętych wcześniej obszarach Syrii i Iraku.

Na zdjęciach telewizji Reutera widać czarną flagę IS na czterokondygnacyjnym budynku we wschodniej części Kobane, która w ostatnich dniach była areną ciężkich walk sił kurdyjskich z islamistami.

Kobane to trzecie co do wielkości kurdyjskie miasto w Syrii, położone kilka kilometrów od tureckiej granicy. Od połowy września jest atakowane przez bojowników IS dysponujących moździerzami, ciężką artylerią i czołgami.

Zasadzka Kurdów

Dodatkowo Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało, że co najmniej 20 dżihadystów z Państwa Islamskiego (IS) zginęło w nocy z niedzieli na poniedziałek w zasadzce podczas próby zajęcia miasta Kobane (Ajn al-Arab), na północy Syrii.

Rzecznik obserwatorium Rami Abdel Rahman powiedział, że dżihadyści zginęli w zasadzce przygotowanej przez kurdyjskie oddziały samoobrony YPG, gdy napastnicy w ciągu nocy przedostali się na jedną z ulic we wschodniej części Kobane, kilka kilometrów od granicy z Turcją. Dodał, że islamiści zostali zaatakowani przez Kurdów, którzy są zaprawieni w walkach w warunkach miejskich.

(acz)