Skandal w amerykańskim Pentagonie. Departament Obrony został pozwany przez kobiety w mundurach wykorzystywane przez swoich kolegów z armii. Do molestowania i gwałtów miało dochodzić w czasie misji pokojowych i stabilizacyjnych.

Pentagon nie reagował na skargi kobiet. Sekretarz Obrony Robert Gates podobno regularnie otrzymywał pisma od poszkodowanych pań, które prosiły o zajęcie się tym problemem. Ale w tej sprawie nic nie zrobiono. 14 kobiet postanowiło złożyć więc pozew do sądu.

Z akt można wyczytać, że jedna z nich pełniąc wartę w bazie w Bagdadzie została zaatakowana przez kolegę. Przełożony odpisał jej - że takie sytuacje w wojsku a zwłaszcza w czasie trudnych misji zdarzają się. Ujawniono też, że wykorzystywane kobiety były filmowane. Nagrania trafiały do Internetu. To może być gigantyczna sprawa bo tylko w ubiegłym roku Pentagon otrzymał ponad 3200 skarg w związku z przemocą seksualną w bazach.