Co najmniej 32 osoby zginęły w serii eksplozji samochodów pułapek w handlowych dzielnicach Bagdadu - poinformowały irackie władze. Około 100 osób zostało rannych.

Bomby zostały zdetonowane po zachodzie słońca kończącym całodzienny post z okazji ramadanu. W tym czasie wielu ludzi wychodzi na zakupy lub do kawiarni.

Cztery samochody pułapki wybuchły w południowych dzielnicach Bagdadu, dwa w centrum, dwa w północnej części stolicy i także dwa - we wschodniej. Agencja Reutera pisze, że wszystkie eksplozje miały miejsce w dzielnicach zamieszkanych głównie przez szyitów.

Do tej pory żadna organizacja e nie przyznało się do odpowiedzialności za eksplozje, ale skoordynowane zamachy bombowe wymierzone w szyitów są charakterystyczne dla irackiej Al-Kaidy.

Agencja AFP szacuje, że od początku lipca w zamachach w Iraku zginęło prawie 490 osób.