Premier Ukrainy Wołodymyr Hrojsman wyraził nadzieję, że rozpoczynający się w przyszłym tygodniu szczyt NATO w Warszawie przyjmie "jasną strategię" wobec Ukrainy i pozostawi drzwi do Sojuszu otwarte dla jego kraju.

Premier Ukrainy Wołodymyr Hrojsman wyraził nadzieję, że rozpoczynający się w przyszłym tygodniu szczyt NATO w Warszawie przyjmie "jasną strategię" wobec Ukrainy i pozostawi drzwi do Sojuszu otwarte dla jego kraju.
Wołodymyr Hrojsman /Kay Nietfeld /PAP/EPA

Drzwi do NATO muszą pozostać otwarte dla Ukrainy - powiedział Hrojsman w wywiadzie dla kilku niemieckich gazet z grupy medialnej Funke.

Premier Ukrainy podkreślił, że jego kraj przeprowadził konieczne reformy, by stworzyć w pełni nowoczesną armię. Jak dodał, ma nadzieję, że szczyt NATO w Warszawie przedstawi "jasną strategię wobec Ukrainy". Zaznaczył, że plany przystąpienia jego kraju do Sojuszu cieszą się poparciem ukraińskiego społeczeństwa.

Hrojsman skrytykował szefa MSZ Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera za wypowiedź, w której ostrzegał on przeciwko "wymachiwaniu szabelką" w kierunku Rosji, co zostało odebrane jako krytyka NATO. Nie sądzę, by NATO wymachiwało szabelką - powiedział ukraiński premier. Jego zdaniem szabelką wymachuje Rosja i to "przy samej granicy NATO". Przymykanie oczu na rosyjskie zagrożenie jedynie zwiększa problemy - ostrzegł premier Ukrainy.

Hrojsman opowiedział się za utrzymaniem sankcji wobec Rosji. "Nie wolno rezygnować z Krymu", zaanektowanego przez Moskwę w 2014 roku - podkreślił. Jego zdaniem we wschodniej Ukrainie nie można przeprowadzić wyborów, dopóki Rosja podsyca na tym obszarze konflikt zbrojny.

(az)