Ponad 120 osób zginęło od czwartku w powodziach wywołanych przez ulewne deszcze w stanach Uttar Pradeś i Bihar na północy Indii - poinformowały miejscowe władze.

Z danych lokalnych władz wynika, że w Uttar Pradeś życie straciły 93 osoby, a w Biharze 29. W obu stanach powodzie spowodowały poważne zakłócenia w ruchu pociągów i samochodów, funkcjonowaniu służby zdrowia i szkół oraz wywołały przerwy w dostawach prądu.

W dotkniętej żywiołem stolicy Biharu, 1,7-milionowej Putnie, mieszkańcy musieli pokonywać główne ulice łódkami, omijając porzucone i częściowo zatopione samochody. Pod wodą znalazło się wiele dzielnic mieszkalnych.

Cytowany przez agencję prasową PTI przedstawiciel lokalnych władz przyznał, że wielkość opadów, jakie dotknęły w ostatnich dniach miasto, była "zupełnie niespodziewana". Rząd stanu zwrócił się do indyjskich sił powietrznych o skierowanie śmigłowców na tereny dotknięte powodziami oraz przekazanie pomp do usuwania wody.

Poważna sytuacja panuje również w Uttar Pradeś. Mieszkańcy położonego w tym stanie miasta Varanasi skarżą się na złą jakość wody i fakt, że system kanalizacyjny nie daje sobie rady z odprowadzaniem jej nadmiaru.