Za Oceanem kwitnie turystyka porodowa. Według raportu opublikowanego właśnie w Stanach Zjednoczonych, co dwunaste dziecko pochodzi od rodziców "bez papierów". A nazywane "kotwicami" dzieci są szansą na lepsze życie dla całych rodzin.

Wiele kobiet przyjeżdża do USA będąc w ciąży tylko po to, by tu urodzić dziecko. Obywatelstwo amerykańskie daje szansę na lepsze życie w przyszłości. Dzieci rodzone przez nielegalne imigrantki na terenie USA nazywa się "dziecięcymi kotwicami", ponieważ zgodnie z prawem z 1965 roku taka matka, a także ewentualni krewni mogą w ten sposób stać się stałymi rezydentami w USA.

Według badań, 79 procent z ponad pięciu milionów dzieci nielegalnych imigrantów w USA zostało urodzonych w tym kraju dla obywatelstwa. Zgodnie z 14 poprawką do amerykańskiej konstytucji takie dzieci automatycznie stają się amerykańskimi obywatelami, ale część kongresmenów naciska na zmianę w tej kwestii.

Przedstawicielka Teksasu powiedziała w CNN, że niektóre ciężarne kobiety przybywają do USA żeby urodzić dzieci, wrócić z nimi do domu i tam wychowywać je na terrorystów, a potem te dzieci mogą wrócić tu legalnie po to by zaatakować Amerykę. Po tych - dość pochopnych - słowach niechęć do takich dzieci rośnie.