We Włoszech stwierdzono pierwszy przypadek koronawirusa, znanego też pod nazwą "nowy SARS". Ministerstwo zdrowia poinformowało, że chory to 45-letni cudzoziemiec, mieszkający we Włoszech, który przebywał ostatnio w Jordanii. Leczony jest we Florencji.

Mężczyzna podczas 40-dniowego pobytu w Jordanii miał kontakt z mieszkającym tam synem, cierpiącym na bliżej nieokreślone objawy grypowe.

Stan chorego jest dobry - zapewnił resort zdrowia w wydanym komunikacie. Pacjent przebywa w izolatce. Do szpitala trafił z powodu wysokiej gorączki, kaszlu i niewydolności oddechowej. Badania potwierdziły, że przyczyną jest koronawirus.

We Włoszech od połowy maja obowiązuje okólnik ministerstwa zdrowia, nakazujący szpitalom i klinikom szczególną uwagę w przypadku podobnych objawów u osób, które przebywały w rejonach, gdzie stwierdzono już wcześniej zachorowania.

Dotychczas na świecie potwierdzono 50 przypadków zachorowań na nową odmianę wirusa. Większość w Arabii Saudyjskiej i trzy w Europie: w Niemczech, Wielkiej Brytanii i we Francji. 30 osób zmarło.

Przypomniano przy okazji, że w związku z tymi zachorowaniami obowiązują takie same zasady prewencji, jak w związku z grypą, przede wszystkim częste mycie rąk.