Obecnie nie ma szans na powstanie we Francji rządu jedności narodowej. Tuż po wyborach parlamentarnych wykluczyła to większość przywódców partii - poinformował prezydent Emmanuel Macron podczas telewizyjnego orędzia do narodu.

Prezydent Macron w orędziu do narodu mówił o swoich próbach uzyskania kompromisu i poparcia dla rządu i koniecznych reform w rozmowach z różnymi przywódcami partii. Większość przywódców wykluczyła rząd jedności narodowej. Wielu wyraziło chęć podjęcia działań w głównych kwestiach jak siła nabywcza czy bezpieczeństwo - powiedział Macron. Dodał, że "od grup politycznych zależy, czy odpowiedzą (na potrzeby reform-red.) z pełną przejrzystością".

Prezydent zapewnił, że szuka kompromisu, aby "nigdy nie stracić spójności projektu, który Francuzi wybrali 24 kwietnia, a który zakłada silniejszy przemysł, postęp społeczny i ekologiczny, bezpieczeństwo i sprawiedliwość". Od tego lata konieczne będzie podjęcie środków nadzwyczajnych, w tym ustawy o sile nabywczej, środków nadzwyczajnych dla naszego zdrowia. Cały ten postęp nie może być finansowany ani większymi podatkami, ani większym długiem. Nasz kraj potrzebuje ambitnych reform - podkreślił Macron.

Prezydent zapewnił, że "nie może ignorować" dużej absencji wyborczej ani też "ignorować pęknięć i głębokich podziałów w naszym kraju", które znajdują odzwierciedlenie w Zgromadzeniu Narodowym.

W większości zachodnich demokracji żadna siła polityczna nie jest w stanie sama ustanawiać prawa - zauważył Macron. Większość prezydencka musi się poszerzyć. Musimy wspólnie nauczyć się rządzić i ustanawiać prawo w inny sposób. Budowanie nowych kompromisów, w dialogu, słuchaniu, szacunku - podsumował.

Prezydent Macron we wtorek i w środę przyjmował polityków partii w Pałacu Elizejskim, bezskutecznie próbując ich nakłonić do przystąpienia do rządu jedności narodowej ponad podziałami politycznymi.