W wywiadzie dla środowego wydania niemieckiego dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung" kanclerz Austrii Sebastian Kurz zadeklarował swoje wsparcie dla Komisji Europejskiej w jej sporze z Polską o zasady reformowania wymiaru sprawiedliwości.

Obojętnie o jaki kraj członkowski (Unii Europejskiej) chodzi, potrzebne jest zawsze dokładne przyjrzenie się, gdy demokracja i praworządność są zagrożone lub gdy przynajmniej powstaje takie wrażenie - powiedział szef austriackiego rządu.

Według niego Komisja Europejska jest za to odpowiedzialna i w przypadku Polski wypełniła swą rolę. Jeśli będzie to potrzebne, wesprzemy Komisję - zaznaczył Kurz.

Opowiedział się jednocześnie za łagodzeniem napięć między zachodnioeuropejskimi i wschodnioeuropejskimi państwami unijnymi, ostrzegając, że jeśli się to nie uda, współpraca stawać się będzie coraz trudniejsza. Dlatego tam, gdzie jest to sensowne i właściwe, chcemy przejmować funkcję pomostu, by wzmacniać spójność UE - wskazał austriacki kanclerz, który w środę złoży wizytę w Berlinie.

31-letni Kurz, najmłodszy obecnie szef rządu w Europie, jest przewodniczącym chadeckiej Austriackiej Partii Ludowej (OeVP), która po ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych utworzyła koalicję rządową z prawicowo-populistyczną Austriacką Partią Wolności (FPOe).

(az)