Na plan zakończenia kryzysu w Libii, zaproponowany przez prezydenta Wenezueli Hugo Chaveza, zgodził się libijski przywódca Muammar Kadafi. Z kolei przewodniczący Ligi Państw Arabskich (LPA) Amr Musa oświadczył, że plan zaproponowany przez Chaveza jest "rozważany" - podała telewizja Al-Jazeera. Plan przewiduje międzynarodową dyplomatyczną misję pokojową.

Wenezuelski minister informacji Andres Izarra poinformował, że w rozmowie telefonicznej Chavez zaproponował Kadafiemu międzynarodową mediację. Dodał, że Wenezuela zwróciła się do swoich sojuszników z propozycją utworzenia bloku przyjaznych państw pod nazwą Komitetu Pokoju, który pośredniczyłby w rozwiązaniu kryzysu.

Według Al-Jazeery Kadafi zaakceptował propozycję Chaveza. Oferta przewiduje m.in., że komisja składająca się z przedstawicieli państw Ameryki Łacińskiej, Europy i Bliskiego Wschodu negocjowałaby porozumienie pomiędzy libijskim przywódcą a siłami antyrządowymi.

Przewodniczący LPA Amr Musa oświadczył, że Liga rozważa wprowadzenie strefy zakazu lotów nad Libią, by powstrzymać tam rozlew krwi.