Departament Stanu USA zatwierdził sprzedaż Polsce systemu mobilnych wyrzutni HIMARS, czyli wyrzutni rakiet zdolnych razić cele w odległości do 300 km. "Przekraczamy kolejną barierę" - oświadczył szef polskiego MON Mariusz Błaszczak. Transakcją zajmie się teraz Kongres USA, który ma 15 dni na zgłoszenie ewentualnych zastrzeżeń. "Jestem spokojny o opinię - wnoszę to po moich rozmowach w Kongresie Stanów Zjednoczonych, gdzie spotkałem się z dużą życzliwością" - zapewnia jednak minister obrony.

Jak poinformowała Agencja Bezpieczeństwa Współpracy Obronnej (DSCA), która odpowiedzialna jest za sprzedaż najnowocześniejszej amerykańskiej broni za granicę: Departament Stanu zgodził się sprzedać Polsce 20 wyrzutni M142 i 300 pocisków z różnymi głowicami, w tym 36 pakietów pocisków GLMRS M31 Unitary, dziewięć pakietów pocisków M30A1 i 30 pocisków taktycznych ATACMS. Zgoda dotyczy także m.in. sprzedaży rakiet ćwiczebnych o zmniejszonym zasięgu, pojazdów towarzyszących Humvee, systemu kierowania ogniem, sprzętu łączności, części zamiennych i komputerów, danych technicznych, szkolenia personelu i wsparcia integracji systemów.

W komunikacie DCSA poinformowano również, że potencjalnemu kontraktowi nie towarzyszą żadne propozycje offsetu.

Wartość transakcji szacowana jest na 655 mln dolarów.

Szczegółowe zamówienie na dostawę jednego dywizjonu artylerii rakietowej dalekiego zasięgu HIMARS w ramach programu Homar Polska przekazała stronie amerykańskiej w połowie października.

Mariusz Błaszczak o cenie systemu HIMARS: Jestem optymistą

Mariusz Błaszczak przypomniał, że zakup systemu HIMARS był tematem jego rozmów w USA.

Wielokrotnie podczas moich pobytów w Waszyngtonie rozmawiałem na ten temat, zarówno w Białym Domu, jak i w Pentagonie, ale również w Kongresie Stanów Zjednoczonych - mówił.

Jesteśmy coraz bliżej końca negocjacji, wchodzimy w proces negocjacji związanych z ceną. Jestem spokojny, że negocjacje zakończą się w krótkim czasie sukcesem. W krótkim czasie, za stosunkowo dobrą cenę, osiągniemy nasz cel, a więc wyposażymy Wojsko Polskie w nowoczesną broń, w rakiety HIMARS - podkreślił szef MON.

Ocenił również, że faktyczna cena zakupu będzie niższa od tej, jaką zaaprobował Departament Stanu.

Ta cena, która została podana, to cena maksymalna. Nigdy nie było tak, że ta cena była niezmienna. Ze względu na naszą współpracę z wojskiem Stanów Zjednoczonych, ze względu na dobrą atmosferę rozmów, zarówno w Pentagonie, Białym Domu, jak i w Kongresie, jestem optymistą - stwierdził Mariusz Błaszczak.

Lokalizacja? Były wiceszef MON: Najpewniej ściana wschodnia

Jak podkreśla w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Patrykiem Michalskim były wiceszef MON i poseł sejmowej komisji obrony Bartosz Kownacki, HIMARS to strategiczny system odstraszania potencjalnych przeciwników, szczególnie ważny wobec tego, co dzieje się na Ukrainie.

Informacje nt. przyszłej lokalizacji wyrzutni nie zostały przez ministerstwo obrony ujawnione, choć wstępne plany w resorcie już powstały.

Jak ocenia Bartosz Kownacki, będzie to zapewne ściana wschodnia.