Jedna osoba została zatrzymana po tym, jak podejrzany pojazd podjechał do punktu kontrolnego przed Białym Domem - poinformował Secret Service. Według CNN kierowca auta twierdził, że przewozi bombę.

Jedna osoba została zatrzymana po tym, jak podejrzany pojazd podjechał do punktu kontrolnego przed Białym Domem - poinformował Secret Service. Według CNN kierowca auta twierdził, że przewozi bombę.
Biały Dom /Paweł Żuchowski /Archiwum RMF FM

Cytując dwa źródła w siłach bezpieczeństwa CNN podało, że nie ma potwierdzenia, jakoby cokolwiek znaleziono w aucie. Mimo to w Białym Domu podniesiono poziom zabezpieczeń.

Secret Service podał, że niezidentyfikowany kierowca trafił do aresztu po tym, jak podejrzany samochód zbliżył się do punktu kontrolnego. Nie wspomniano jednak, że mężczyzna mówił, iż ma przy sobie materiały wybuchowe. Zamkniętych zostało kilka ulic wokół Białego Domu.


Wcześniej w sobotę niezidentyfikowana osoba próbowała przeskoczyć ogrodzenie do Białego Domu - poinformował rzecznik Białego Domu Sean Spicer. Dwaj agenci Secret Service obezwładnili intruza. Prezydenta Donalda Trumpa nie było wówczas w Białym Domu - przebywał na Florydzie.

Secret Service naraził się ostatnio na krytykę, ogłaszając, że mężczyzna, który w ubiegłym tygodniu wtargnął na teren wokół Białego Domu, został schwytany dopiero po 16 minutach.

(mn)