Były szef Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego (KGB) ZSRR Leonid Szebarszyn został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu w Moskwie. Według wstępnych ustaleń, popełnił samobójstwo.

Obok ciała 77-letniego generała znaleziono pistolet, z którego mógł się zastrzelić. Poza tym, jak donosi telewizja NTV, w mieszkaniu znaleziono też list napisany przez Leonida Szebarszyna przed śmiercią.

Generał stał na czele KGB przez dwa dni - 22 i 23 sierpnia 1991 roku - bezpośrednio po puczu przeciwko prezydentowi ZSRR Michaiłowi Gorbaczowowi. Zastąpił na tym stanowisku Władimira Kriuczkowa, jednego z członków junty Giennadija Janajewa.

Wcześniej, od 1987 roku, Szebarszyn był wiceszefem, a później szefem Pierwszego Zarządu Głównego KGB, czyli wywiadu zagranicznego ZSRR. Z wywiadem był związany od 1962 roku. Pełnił służbę w rezydenturach KGB w Pakistanie, Indiach i Iranie. W 1991 roku przeszedł w stan spoczynku w stopniu generała. Kierował też prywatną firmą.