Około 330 osób ewakuowano z platformy mieszkalnej znajdującej się na jednym z pól naftowych na Morzu Norweskim - poinformowały służby ratunkowe. Rano stwierdzono, że konstrukcja należąca do norweskiego koncernu naftowego Statoil niebezpiecznie się przechyliła.

Na razie nie jest przewidywana ewakuacja kolejnych osób - powiedział rzecznik służb ratunkowych z miejscowości Sola, na zachodzie kraju, Einar Knudsen. Wcześniej rzecznik Statoil Ola Anders Skauby poinformował, że na platformie przebywały 374 osoby. Mówił, że ewakuowani zostaną ci pracownicy, "których obecność nie jest niezbędna".

Według koncernu, platforma mieszkalna Floatel Superior, znajdującą się na polu naftowym Njord na wysokości miasta Kristiansund, z powodu nieszczelnego balastu przechyliła się o 3-4 stopnie. Instalacja oddalona jest o ponad 90 km od brzegu.

Po godzinie platformę udało się ustabilizować dzięki częściowemu zalaniu pozostałych balastów - wyjaśnił Skauby. Zazwyczaj mamy dwa poziomy ochrony przeciw przeciekom, ale jako że został nam tylko jeden z nich, zdecydowaliśmy się ewakuować część personelu - dodał rzecznik.