Ogromnym powodzeniem cieszy się akcja Bank Transfer Day. Amerykanie wzajemnie namawiają się, by do 5 listopada wycofać swoje oszczędności z dużych banków, które dyktują klientom warunki. Pieniądze chcą lokować w małych bankach, które nie wprowadzają dodatkowych opłat.

Ostatnio np. Bank of America niespodziewanie wprowadził opłaty za używanie karty debetowej. Amerykanie będą trzymać swoje oszczędności w małych, lokalnych bankach, które nie wprowadzają dodatkowych opłat. Co więcej, otwierają swoje siedziby nawet w weekendy.

Podobno w ostatnich tygodniach zainteresowanie małymi bankami gwałtownie wzrosło - placówki zyskały średnio kilka tysięcy klientów. Wpływ na to ma także protest na Wall Street. Okupujący dzielnicę finansową Nowego Jorku twierdzą, że to banki doprowadziły do kryzysu finansowego.

Niechęć Amerykanów do dużych korporacji znacznie wzrosła - stąd nagła popularność małych banków, które szanują klientów.