Pod Tatrami znowu zrobiło się upalnie i parno. Tysiące turystów wędrują Krupówkami i po tatrzańskich szlakach i kupują: oscypki, lody, drożdżówki, obwarzanki. Wszystko to bez opakowań, sprzedawane "pod chmurką", a właściwie w pełnym słońcu. Jak w tych warunkach uniknąć przykrych, czasami niebezpiecznych zatruć?

Szczególną uwagę należy zwrócić na żywność niepakowaną, sprzedawaną na stoiskach na Krupówkach, przy szlakach turystycznych czy na targowiskach - podpowiada Izabela Sarna z zakopiańskiego Sanepidu. Oscypki i lody muszą być zabezpieczone termicznie. Muszą być przechowywane w lodówkach, zamrażarkach czy innego rodzaju chłodniach. Poza tym należy zwrócić uwagę, czy osoba, która podaje nam lody czy inne produkty niepakowane, jednocześnie nie wydaje tymi samymi rękami pieniędzy. To jest bardzo ważne - podkreśla.