Wszystkie z zatrutych wczoraj przedszkolaków z Czastar w Łódzkiem zostały już wypisane ze szpitala. Ostatni maluch wrócił do domu po godz. 12. Wczoraj trzeba było przebadać 40 dzieci, bo siedmioro z nich zasłabło. Podejrzewano zatrucie czadem.

Przyczynę złego samopoczucia dzieci próbują znaleźć lekarze z wieluńskiego szpitala. Pobrali próbki krwi od dzieci i będą sprawdzać ewentualną obecność wirusów i bakterii. Wyniki mogą być dziś po południu lub jutro.

Sanepid bada natomiast próbki śniadania, które dostały przedszkolaki. W tym przypadku pierwsze informacje mogą być w piątek.

Wczoraj po południu z placówki przewieziono do szpitali 40 przedszkolaków. Podejrzewano, że przyczyną ich złego samopoczucia był tlenek węgla. Eksperci wykluczyli jednak taką możliwość.

Mimo kilku pomiarów, strażacy nie wykryli w przedszkolu tlenku węgla. Nieprawidłowości nie doszukali się także kominiarze, którzy przeprowadzili przegląd instalacji wentylacyjnych. Po badaniach możliwość zatrucia dzieci czadem wykluczyli również lekarze ze szpitali w Wieluniu i Kępnie.

(mpw)