Strażacy dogaszają pożar hali magazynowej, który w nocy wybuchł w Zelowie (Łódzkie). Spłonęła hala o powierzchni ponad 4 tys. m2. Nikt nie odniósł obrażeń. Straty szacuje się wstępnie na 2 mln złotych.

Jak poinformował rzecznik łódzkiej straży pożarnej Arkadiusz Makowski, pożar wybuchł ok. północy w hali magazynowej przy ul. Żeromskiego w Zelowie koło Bełchatowa. Ogień objął halę o pow. 4,2 tys. m 2 sąsiadującą z innymi budynkami. Na miejscu były problemy z wodą do gaszenia ognia, ponieważ znajdowały się tam tylko dwa hydranty. Woda dowożona była wozami strażackimi - wyjaśnił Makowski.

Hala, w której znajdowały się odpady z tworzyw sztucznych, doszczętnie spłonęła i zawaliła się. Na szczęście strażacy nie dopuścili, żeby ogień przeniósł się na sąsiednie budynki.

Akcja dogaszania pogorzeliska potrwa nawet do popołudnia. Według strażaków, straty oszacowano wstępnie na 2 mln złotych. Na razie nieznane są przyczyny pożaru. Sprawę bada policja.

W akcji gaśniczej brało udział w sumie 35 zastępów Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej.