Policja w Dąbrowie Górniczej zatrzymała ochroniarza, który kradł ze sklepu m.in. sprzęt elektroniczny i urządzenia domowe. Robił to regularnie przez dwa ostatnie miesiące, a skradziony towar sprzedawał w lombardzie.

Mężczyzna miał dostęp do naklejek, które ochrona przykleja zwykle na towary wnoszone do danego sklepu. Przygotowywał je tak, żeby zgadzała się data. Wiedział też, gdzie są usytuowane kamery, bo okradał supermarket sieci w której pracował, tyle że w innym mieście - mówi Mariusz Miszczyk z policji w Dąbrowie Górniczej.

Ochroniarz dla niepoznaki robił też drobne zakupy, a ze sklepu wynosił z fikcyjną nakleją telewizory,żelazka, konsole, a nawet elektryczne szczoteczki do zębów. Wpadł, bo pracownicy marketu wreszcie zainteresowali się mężczyzną, który przez kilka tygodni regularnie się tam pojawiał i wynosił drogi sprzęt, pokazując przy tym specjalną naklejkę i sugerując, że towar ten kupił wcześniej w innym miejscu. Nieuczciwemu ochroniarzowi grozi teraz do 8 lat więzienia. Musi się też liczyć z utratą pracy.

(mal)