Kary po osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata i grzywny wymierzył starachowicki sąd wszystkim pięciorgu oskarżonym o nieprawidłowości w produkcji Zakładów Mięsnych "Constar". Chodzi między innymi o "odświeżanie" zapleśniałych kiełbas. Proceder ujawniły przed czterema laty media.

Na ławie oskarżonych zasiedli były dyrektor fabryki Marek C., ówczesny powiatowy lekarz weterynarii w Starachowicach Witold S. i trzej inspektorzy z powiatowego inspektoratu weterynarii - Małgorzata M., Piotr Ś. i Janusz P., którzy byli oddelegowani do "Constaru" do kontrolowania procesu produkcji żywności.

Według oskarżenia, stosowana w zakładach "Constar" praktyka przyjmowania tzw. zwrotów z półki, sortowanie, przechowywanie w tym samym pomieszczeniu wyrobów przeznaczonych do utylizacji albo do dalszego spożycia, a także kierowanie części zwrotów do uzdatniania lub przeróbki, mogło być przyczyną niewłaściwej jakości zdrowotnej produktów wytwarzanych w starachowickim przedsiębiorstwie. Mogły być one zatem zagrożeniem dla zdrowia publicznego.