Będzie odszkodowanie dla 4 osób poszkodowanych w sobotnim wypadku w wesołym miasteczku w Chorzowie. Szefowie "Legendii" już rozmawiali w tej sprawie z firmą ubezpieczającą. Sprawę wypadku bada specjalna komisja, zajmuje się nią także policja.

Będzie odszkodowanie dla 4 osób poszkodowanych w sobotnim wypadku w wesołym miasteczku w Chorzowie. Szefowie "Legendii" już rozmawiali w tej sprawie z firmą ubezpieczającą. Sprawę wypadku bada specjalna komisja, zajmuje się nią także policja.
zdj. ilustracyjne /foto. Marcin Czarnobilski /

Wstępnie przyjęto, że to najprawdopodobniej z powodu wilgoci hamulce kolejki nie zadziałały tak jak trzeba. To doprowadziło do zderzenia się w dolnej części kolejki 3 wagoników: jeden z pasażerami uderzył w pusty, a ten z kolei w kolejny, w którym także byli pasażerowie.

Ponieważ tego dnia padał deszcz, zanim wagoniki ruszyły, było kilka tak zwanych pustych przejazdów, żeby hamulce zadziały prawidłowo. Potem była godzinna przerwa i kolejne przejazdy, już z uczestnikami. I to właśnie w ciągu owej godziny najprawdopodobniej na hamulcach mogła osadzić się rosa i dlatego nie zadziałały one prawidłowo.

4 osoby miały obrażenia. Były bolesne, ale na szczęście poszkodowani nie musieli zostawać w szpitalu w Chorzowie i mogli wrócić do Wrocławia, skąd przyjechali. Dostali jednak skierowania na kontrolne badania ortopedyczne.

Kolejka jest nieczynna do odwołania.

(j.)