Strażakom udało się zatamować groźny wyciek gazu na warszawskiej Woli. Zamknięta była m.in. ulica Wolska, co dla kierowców i pasażerów komunikacji miejskiej oznaczało spore problemy. Autobusy i tramwaje jeździły objazdami.
Na miejscu wycieku gazu oprócz strażaków, pracowała też specjalna jednostka ratownictwa chemicznego.
Kierowcy nie mogli wjeżdżać i wyjeżdżać od strony ulicy Połczyńskiej.
Stoimy i nikt nic nie mówi. Dowiadujemy się od przechodniów. Blisko do domów a trudno dojechać - usłyszał reporter RMF FM.
Przez wyciek gazu nie kursowały również niektóre tramwaje.
W piątek koparka uszkodziła rurę z gazem tuż obok budowy drugiej linii metra w Warszawie.
(ug)