Współpraca policji i sędziów oraz wspólna polityka wymierzona w międzynarodowy terroryzm - to podstawowe postanowienia ministrów spraw wewnętrznych Hiszpanii, Francji, Niemiec, Włoch i Wielkiej Brytanii, którzy przez dwa dni obradowali w hiszpańskim mieście Jerez.

Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami głównymi tematami miały być problemy nielegalnej imigracji i terroryzm. Zamach w Casablance i zaostrzenie sytuacji na Bliskim Wschodzie sprawiły jednak, że uczestnicy spotkania skoncentrowali się tylko na jednym temacie - terroryzmie.

Ministrowie podjęli nie tylko decyzję o współpracy, ale nawet zaczęli wprowadzać ją w życie. Do Casablanki przeniosła się specjalna brygada hiszpańskich i francuskich ekspertów do spraw terroryzmu islamskiego. Razem z marokańską policją brygada będzie pracować nad wyjaśnieniem kulis piątkowego zamachu.

Na całym świecie nie ma kraju, któremu nie zagrażałby międzynarodowy terroryzm, dlatego musimy połączyć siły i środki - argumentował szef hiszpańskiego MSW.

Wyjawił też, że za zamachami w Casablance prawdopodobnie stoi islamska organizacja pod nazwą Prawdziwa Święta Wojna. Jest to jeden z dwóch marokańskich odłamów al-Qaedy. Dotychczas ofiarami tej organizacji byli Marokańczycy, którzy nie przestrzegali zasad Koranu. Ostatni z nich został zabity, bo pił wódkę.

09:30