Chociaż włoski wiceminister ds. turystyki Stefano Stefanii przeprosił Niemców i ustąpił ze stanowiska po obraźliwej wypowiedzi na temat naszych zachodnich sąsiadów, Włosi nadal czują się zobowiązani do naprawienia błędu. A najlepiej czyni się to, wręczając urażonemu prezenty.

Do akcji ratowania włoskiej opinii włączył się nawet koncern Fiat, który ma zamiar sprezentować żonie Schrödera nowy egzemplarz lanci. Auto jest warte 12 tys. euro. Prasa jest zdania, że włoski koncern mógłby stracić swoich niemieckich klientów, dlatego decyduje się na tak drogie prezenty.

Ponadto do urzędu kanclerskiego wciąż napływają zaproszenia dla Schrödera, który teraz po skandalu wczasy we Włoszech mógłby spędzić właściwie za darmo. Wiadomo jednak, że kanclerz w tym roku na pewno nie wyjedzie na Półwysep Apeniński. Jednak jego rzecznik nie wyklucza, że kanclerska rodzina następne wakacje spędzi na południe Europy. Zwykłych Niemców na razie do przyjazdu na Półwysep Apeniński namawiają reklamy.

08:30